Wracamy do sprawy zaginionego dziecka z Katowic sprzed 19 lat

Specjalna grupa poszukiwaczy z Katowic na nowo bada wszystkie wątki

Jakub, jeśli żyje, miałby dziś 24 lata. To jego prawdopodobny wygląd

Matka nie wierzy, że syn mógł utonąć, wierzy, że żyje i został uprowadzony
W najbliższym odcinku w sobotę 19 maja o 12.25 w TVP3 pokażemy Państwu sprawę zaginięcia chłopca sprzed 19 lat, którą na nowo zajęli się funkcjonariusze policji ze specjalnej grupy poszukiwawczej w Katowicach.
Jakub Jaworski miał niespełna 5 lat, gdy 8 stycznia 1999 roku w Katowicach w dzielnicy Szopienice, zniknął z własnego podwórka. Tego dnia po południu udał się do swojego kolegi z pobliskiej kamienicy, miał o 16 wrócić na obiad. Od tego czasu słuch po nim zaginął.
Jego ojciec w dniu zaginięcia przebywał w zakładzie karnym. Odbywał karę pozbawienia wolności za kradzieże i rozboje. Niestety dziś już nie żyje. Matka zaginionego wciąż nie może pogodzić się z utratą dziecka. Mimo akcji poszukiwawczej nie odnaleziono chłopca. Początkowo zakładano, że utonął. Później pojawiły się tropy, które mogłyby wskazywać na to, że dziecko zostało uprowadzone. Policjanci z Komendy Miejskiej W Katowicach na nowo badają sprawę. Spotykają się jednak z wieloma trudnościami - większość świadków, która mogłaby rzucić nowe światło dzienne na sprawę, już nie żyje. Dlatego wykonana została progresja wiekowa, która pokazuje jak chłopiec wyglądałby obecnie. Dziś miałby 24 lata. Policja i rodzina wciąż wieżą, że chłopiec żyje. Ciała dotychczas nie odnaleziono.