Od trzech tygodni trwają poszukiwania 19-latka, który pochodzi z Wilkowa koło Złotoryi, woj. dolnośląskie. W najbliższym odcinku programu zajmiemy się sprawą zaginięcia mężczyzny.

Dawid Woźniak zaginął nocą z 6 na 7 marca we Wrocławiu. Do stolicy dolnego śląska przyjechał, aby studiować zootechnikę na Uniwersytecie Przyrodniczym. W czasie roku akademickiego mieszkał w Domu Studenckim „Arka”.

W dniu zaginięcia spotkał się ze swoim kolegą w jednym z barów niedaleko wrocławskiego rynku. Około godziny 00:50 Dawid rozstał się z kolegą i ruszył na autobus na Plac Dominikański. Stamtąd miał dotrzeć do akademika. Na przystanku o godz. 1:15 napisał SMS-a do swojej dziewczyny o tym, że czeka na autobus.

Policja ustaliła, że ostatni ślad za zaginionym urywa się w okolicach Kładki Zwierzynieckiej nad rzeką Odrą. To tam ostatni raz rejestrują go kamery monitoringu. 19-latek nie poczekał na autobus, postanowił pieszo wrócić do domu studenckiego. Od kładki do akademika do przejścia zostało pół godziny drogi. Monitoring po jej drugiej stronie kładki nie zarejestrował przechodzącego nocą Dawida. Poszukiwania prowadzi policja, WOPR oraz straż pożarna. Wciąż nie wiadomo, co stało się ze studentem.

Emisja reportażu o zaginionym w kolejnym odcinku „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…”, sobota 07.04.2018 r., godz. 12:25, TVP 3. Jeśli ktoś z Państwa ma informacje na temat zaginionego, prosimy o kontakt z redakcją tel. 605 605 405.